środa, 19 stycznia 2011

zniechęcenie...

Czytam te Wasze cudne blogi pełne historii życiem pisanych...Patrzę na fantastyczne zdjęcia pięknych prac i...dołek przyszedł...Bo mój blog taki niedopracowany jeszcze,wiele rzeczy zwyczajnie nie umiem w nim pozmieniać,poustawiać...Bo ja bym chciała tak od razu,już,teraz,natychmiast!Wszystko piękne i ładne...A tak nie ma,prawda?Sama sobie tłumaczę,że trzeba czasu i cierpliwości...Tym bardziej czapki z głów,bo praca jaką wkładacie w Wasze blogi jest ogromna...Postanawiam spróbować wytrwać:)

2 komentarze:

  1. Wytrwaj! Rozumiem,bo tez wiele razy się zniechęcam i jak zwiedzam te piękne blogi,a potem jak patrzę na swój, to.. Ale właśnie wszystko powoli, ale będzie:) I wszystko przed Tobą! ja będę zaglądać, bo klimat twojego bloga bardzo mi się podoba. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. oczywiście służymy pomocą w rozszyfrowywaniu tajemnic technicznych bloga :)

    OdpowiedzUsuń

dziękuję Ci za komentarz:)