środa, 14 sierpnia 2013

...dziesięć...

Kochani,
bardzo chciałam się spotkać z Wami jeszcze przed wyjazdem.Dziś zbieramy się w nasze góry. Ostatnim rzutem, jeszcze wakacyjnie, z myślą o ładowaniu akumulatorów przed zadaniami na wrzesień...Już myślę jak to będzie, już się boję, już się cieszę, już planuję...Ale póki co, torby, leki, koraliki, książki, dzieci...;))) kawa...i jedziemy:)))) Do słońca, do zieleni, do ciszy...I do radości z dziesięciu lat razem.23 sierpnia to ważny dla nas dzień...i chcemy być wtedy Tam.



Czekam na zachody słońca, codzień inne, codzień piękne, zwiastujące Inny Świat...





W międzyczasie powstały dwie bransoletki:) 








Bardzo Was pozdrawiam i dziękuję że wciąż bywacie:****