czwartek, 29 listopada 2012

Jesienno-zimowe candy urodzinowe:) Zapraszam Was mocno...

Witajcie...
17 stycznia 2013 roku mija dwa lata od kiedy napisałam tu pierwszego posta...To ważny i intensywny czas w moim życiu. Wiele już razy wspominałam jak ważne dla mnie jest blogowe życie. Z wielu powodów. Ten najważniejszy to Wy-spotkani, bywający tu. To wiele maili, smsów, rozmów...To mnóstwo moich odkryć Kogoś kto tworzy i pisze pięknie. To szansa na pobycie chwilę w Waszym świecie. I w końcu to jedna Przyjaźń, która dostała szansę zaistnieć w realu. To czas mobilizacji by tworzyć, odkrywać nowe techniki. To Wasze zainteresowanie, troska, tym co u nas. Za to wszystko chcę podziękować każdemu kto zechciał tu bywać:)))
Zapraszam na Candy, czy jak kto woli konkurs:)
Zasady w wersji standard, czyli:
1. Komentarz pod postem
2. Banerek na blogu swym
3. Ponieważ rocznica dotyczy bloga, candy jest dla osób posiadających blogi.
Zasady ponad standard( niekonieczne do spełnienia ale mile widziane:))) ):
1. Zostać obserwatorem
2. Chciałabym byście napisali mi która książka została przez Was szczególnie zapamiętana. Jeśli jest jakaś, która wbiła się Wam w serce, podzielcie się, proszę. Jako nałogowy czytacz, chętnie dowiem się o Waszej przygodzie z tą jedną, najważniejszą, przeczytaną i zapamiętaną:)


 Losowanie odbędzie się 17 stycznia 2013r. w dzień rocznicy:) Zapisy do 16 stycznia, do północy.
Główną nagrodą jest sutaszowa broszka. Centrum oraz łezka to piasek pustyni. Nagroda dodatkowa to wisiorek słonecznikowy z poprzedniego posta, o ten:


Otrzyma go osoba, której komentarz najbardziej poruszy serca komisji w składzie: Syn mój W. i Jego Siostry:) (czyli tak naprawdę Syn mój W.jedynie;)) bo Siostry nie do końca jeszcze potrafią werbalizować swoje opinie...) :) 


Zapraszam!!!!


57 komentarzy:

  1. Zapisuję się z przyjemnością. Prześliczna broszka.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No proste, że się zapisuję, banner już u mnie wisi :) Z tymi książkami to trudno znaleźć mi będzie coś wybitnie wzniosłego, bo ostatnio czytam głównie po to, by się doedukować i zwiększyć kompetencje. Ostatnio oczy na wiele spraw otworzyła mi "Wirtualna osobowość naszych czasów. Mroczna strona e-osobowości". Z wielkim sentymentem wracam zaś do "100 lat samotności". Bardzo polecam "Dzikie serce. Tęsknoty męskiej duszy" Johna Eldredge - piękna podróż przez duszę mężczyznay, dobra lektura i dla nich, i dla kobiet. Wiele pozwala zrozumieć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana, i broszka i zawieszka sa piekne! nie będę jednak robic konkurencji w candy innym uczestniczkom bo jak wiesz sama coś tam z sutaszu grzebię a dodatkowo bizuterii jakos ostatnio nie noszę- z chęcia jednak poinformuje na moim blogu o Twoim candy i polecę Ci ksiażkę "Rozświetlone pokoje" Richarda Masona- bardzo piękne spojrzenie na starość...
    serdeczne
    j.

    OdpowiedzUsuń
  4. ZAPISUJĘ SIĘ OCZYWIŚCIE!!!!
    sama tez dziergam różne tam takie...ale nie mam żadnej pracy od KOGOŚ....miło będzie jeśli.......
    wszystkie punkciki spełnione na koniec podzielę się książką....." Pani na Czachticach" Jozo Niznansky. Powieść historyczno -przygodowa współczesnego słowackiego pisarza. Opisuje awanturnicze życie Elżbiety Batory z nutką legendy o "krwawej pani na Czachticach".Dobra pozycja dla lubiących fantazję i mit....pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Staję w kolejce anóż,widelec szczęście się uśmiechnie do mnie.
    Baner dodam u siebie jak dojdę do tego jak się to robi(początkująca bardzo w blogowaniu jestem),jak nie dojdę to potraktuj ten post jedynie jako komentarz. Twoje wytwory biżuteryjne są piękne,(nie próbowałam jeszcze pracy z szutaszem).
    Co do książek to pierwszą jaka wryła się mi w pamięć była "Bociany zawsze wracają do gniazd" Ewy Ostrowskiej - taka książka dla zbuntowanych nastolatek. Na pewnym nastoletnim etapie mojego życia bardzo mi pomogła. W dorosłym życiu moimi książkami do których stale wracam są książki Paulo Coelho - szcz. "Pielgrzym"
    POZDRAWIAM GORĄCO
    Grosik M

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgłaszam się! Warunki wszystkie spełnione. Ostatnio przeczytałam wiele książek, ale polecam "Lalki w ogniu" Pauliny Wilk - opowieści z Indii. Napisana świetnym językiem, obala wiele mitów i stereotypów na temat życia w Indiach - warto poświęcić czas na przeczytanie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej Kochana !!!! Dzięki za odwiedziny u nas... czuję, że na moim blogu strasznie tak pusto, przykurzył się lekko. Dwa lata... łoł to szmat czasu... Ale widac, że sprawia ci to przyjemność. Jak już się ogarnę z urządzaniem M to pewnie złożę u ciebie zamówienie na jakieś dodatki :) Nie ma to jak handmade :) Pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja też zgłaszam się:) mam słabość do takich śliczności...
    a polecam do przeczytania - Dominique Loreau.
    pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. zapisuje się, z racji tego, że nie mam jednej książki wartej zapamiętania, podam kilka tytułów z linkami do recenzji na moim blogu:

    1. Kristin Hannah
    Zdarzyło się nad jeziorem Mystic:

    http://www.eetoilee.blogspot.com/2012/11/kolejna-ksiazka-z-cyklu-najpiekniejsza.html

    2.Richard Paul Evans
    Kolory tamtego lata:

    http://www.eetoilee.blogspot.com/2012/08/najpiekniejsza-ksiazka-jaka-czytaam-nr-3.html

    3. Richard Paul Evans
    Stokrotki w śniegu:

    http://www.eetoilee.blogspot.com/2012/08/najpiekniejsza-ksiazka-jaka-czytaam-nr-2.html

    4. Sarah Jo
    Fiołki marcowe
    Dom przy plaży

    http://www.eetoilee.blogspot.com/2012/07/najpiekniejsza-ksiazka-jaka-czytaam.html

    5. Katherine Scholes
    Kamienny Anioł:

    http://www.eetoilee.blogspot.com/2012/10/katherine-scholes-kamienny-anio.html


    Warte przeczytania jeszcze są:

    Lisa Unger
    Piękne kłamstwa:

    http://www.eetoilee.blogspot.com/2012/11/piekne-kamstwa-lisa-unger.html

    oraz książki Barabary Frethy:
    Lato w Zatoce Aniołów
    Na cienistej plaży
    nie ma recenzji bo chcę najpierw przeczytać 3 część
    trzy twarze Ewy

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może jeszcze żeby zachęcić Cię do przeczytania recenzji na moim blogu napiszę choć dwa słowa n.t. każdej z nich.

      Książka nr 1. mówi o tym, że nigdy nie jest za późno na miłość, nawet jeśli piętrzą się przed nami problemy to dwoje ludzi, którzy się kochają mogą je pokonać, zakończenie fantastyczne.
      Książka nr 2 opowiada o tym, że nawet jeśli stracimy na jakiś czas kontakt z tą ukochaną osobą, to jeśli jest to prawdziwa miłość i tak się w końcu odnajdziemy.
      Stokrotki w śniegu to bardzo wzruszająca książka o na pozór złym człowieku, który w końcu przejrzy na oczy i "wróci do domu".
      Książki pod pozycją 4 to książki, które przedstawiają nam historię z przeszłości, w pierwszej główna bohaterka za pomocą listów poznaje historię swojej rodziny, trzyma w napięciu, bo nie wiemy tak naprawdę kto jest kim. Ostatnie strony ciężko czytać bo łzy same napływają do oczu.
      Kamienny Anioł, to historia wielkiej miłości nastolatków zniszczona przez zaborczego ojca, który chcąc chronić córkę, tak naprawdę ją rani, po latach głównej bohaterce przyjdzie powrócić do rodzinnego miasta i rozliczyć się z przeszłością.
      Książki B. Freethy to losy bohaterów magicznej Zatoki Aniołów? Czemu magicznej? bo pojawiają się na skałach anioły, które mają związek z katastrofą sprzed lat, zapraszam do lektury

      w sumie o książkach mogłabym pisać bez końca, ale myślę, że na razie wystarczy:

      Usuń
  10. Juluś i mnie nie może zabraknąć na Twojej rocznicowej imprezce ;). Książkę jedną trudno jest mi wybrać. Zresztą najmocniej chyba w moim sercu utkwiły książki przeczytane w dzieciństwie :). Mam wiele do polecenia i dla malusich i dla dorosłych :).

    Buziaki posyłam Starszakowi i Malusim :***

    OdpowiedzUsuń
  11. Zapisuję się.
    A co do książki... Uwielbiam polską fantastykę. Do tej pory pisarzem, którego bardzo cenię jest Andrzej Ziemiański, autor popularnej "Achai". I to o tej książce napiszę - bo przede wszystkim jest to książka z fantastyczną postacią kobiecą, z doskonale "narysowanym" światem, wielowątkowa, ale bardzo spójna. I pozostawiająca ogromny niedosyt w czytelniku - gdy po raz kolejny kończę trzeci tom, nachodzi mnie chęć, by znów chwycić za pierwszy i czytać od początku. I za każdym razem wydobywać z niej coś nowego, do tej pory niezauważonego przeze mnie.
    Poza "Achają" jest jeszcze coś z zupełnej klasyki - "Mały Książę", to moja wieloletnia już miłość, książka, którą posiadam w kilku egzemplarzach i tłumaczeniach, magiczna, niezwykła, wzruszająca - dla wielu na pierwszy rzut oka naiwna, ale jak każda powiastka filozoficzna, swoją wartość skrywa głębiej. I sądzę, że może stać się swoistym poradnikiem, jak iść przez życie w zgodzie z sobą samym.

    mytopea.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam jak najbardziej. Śmiało mogę powiedzieć, że stała się bardzo ważna w moim życiu. Właściwie to i ulubiona, ale obok kilku innych pozycji. :)

      Pozdrawiam

      Usuń
  12. przepiekna , uwielbiam piasek pustyni http://ewelina-scrap.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. W blogowym świecie jesteśmy prawie bliźniaczkami:) Zapisuję się z wielką przyjemnością!
    Książki, trudny wybór, choć zapadła mi w pamięć bardzo "W pętli" Nicholasa Evansa. Później, już po obejrzeniu filmu, sięgnęłam po kolejną książkę tego autora, "Zaklinacz koni". I jak to bywa, choć film jest znakomity,książka, a szczególnie jej zakończenie, bardzo mnie poruszyło.
    A tak przy okazji dużo ciepła i cudownych przeżyć w najbliższym czasie życzę Tobie i całej Twojej rodzince. A szczególnego, słodkiego buziaka ślę specjalnie na urodziny pewnej uroczej dziewczynki:*

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak ja przeoczyłam te piękne cukierasy?:)
    Nadrabiam stracony czas i zapisuję się z ogromną przyjemnością. Z wyborem ulubionej książki mam problem:) bo to się zmienia u mnie. Ale na zimowe wieczory polecam np. trylogię Noah Gordona: "Medicus", "Szaman" i spadkobiercy "Medicusa".Wszystkie powieści W. Whartona są godne polecenia, choć pewnie już czytałaś, bo to klasyka:) Ostatnio bardzo poruszyła mnie książka "Ołówek". Pisałam nawet o niej na moim blogu.Bardzo polecam.
    Pozdrawiam Ciebie i cała rodzinkę bardzo serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Chciałabym zaprosić Cię do ogłoszenia swojego CANDY tutaj: http://kramikzcukierkami.blogspot.com/p/zgos-swoj-konkurs.html

    Blog jest w fazie rozruchu, ale całkiem dobrze już działa.

    OdpowiedzUsuń
  16. Z chęcią Twoją biżuterię nosiłabym.
    Ostatnio ciągle jestem zmęczona (po ćwiczeniach rehabilitacyjnych) i przy czytaniu zasypiam, ale udało mi się przeczytać wędrująca książkę "Piątkowy klub robótek ręcznych" K. Jacobs.
    Świetnie się ją czytło;-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Super ta broszka. Zapisuję się. Baner na uolinki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Przepiękna broszka.
    Książka, którą uwielbiam jest:
    "Wyznania Geiszy" Arthur Golden
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

  19. Baricco Alessandro – Jedwab
    króciutka książka ale bardzo piękna, jedyna w swoim rodzaju, za pomoca kilu prostych słów, krótkich zdań ukazuje całą gamę czuć

    OdpowiedzUsuń
  20. Witam, z przyjemnością ustawiam się w kolejce :) z racji zawodu - jestem bibliotekarką :) - dużo czytam, bardzo baaardzo lubię czytać, więc z czystym sercem mogę Ci polecić: H. Coben (sensacja), N. Sparks (to co kobitki lubią najbardziej), A. Pilipiuk (polski fantasta), a dla dzieci - dobre polskie autorki - Frączek, Usenko, Wawiłow :)
    pozdrawiam i ściskam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Obserwuję jako: Kasia
    Czytałam wiele książek, ale żadna nie wywarła na mnie tak ogromnego wrażenia jak cała seria Harrego Pottera. Klimat panujący w tej książce, przyjaźń trójki bohaterów i przede wszystkim magiczny świat, który uwielbiam to jest to. Całą serię pochłonęłam bardzo szybko, film znam na pamięć a teraz po raz drugi zaczynam czytać od początku. Myślę, że naprawdę warto, i nie ma co patrzeć, że to książka dla dzieci. Bo jak powszechnie wiadomo w każdym z nas jest odrobina dziecka, we mnie troszkę więcej niż odrobina, ale dobrze mi z tym :) Polecam każdemu Harrego :)

    OdpowiedzUsuń
  22. chcieć to mieć ;) cudna ...

    czytam czytam ... zbyt wiele by napisać która i dlaczego ... jedno jest pewne nic nie zastapi ksiązki ...

    OdpowiedzUsuń
  23. Przepiękna broszka, która sprawi mi ogromną przyjemności jeśli trafi do mnie :) Od narodzin małej jestem z książkami na bakier. Dopiero dzisiaj byłam pierwszy raz w bibliotece od siedmiu miesięcy i polecono mi "Zupa z ryby fugu" napisaną przez Monikę Szwaja. Ponoć na 1,5 h czytania (na koniec dodała bibliotekarka).
    Banerek na pasku bocznym http://roznosci-vivien.blogspot.com
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Zgłaszam swój udział. Dołączyłam do obserwatorów jako bianco. Banerek na:
    http://galeriaartbeataraczynska.blogspot.com/
    Zapraszam w wolnej chwili do siebie :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. uwielbiam Anne Rice i jej publikacje :) "Posiadłość Blackwood" -na prawdę niesamowita książka...czytałam ja jako nastolatka chowając przed mamą :P zaskakuje do ostatniej linijki...trzyma w lekkim napięciu i przyprawia o dreszcze :D naprawdę polecam.

    OdpowiedzUsuń
  26. zapisuję się do zabawy prezent cudny...i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. Zapisuje się z chęcią,bardzo ciekawy blog i prace.
    Jeśli chodzi o książki przeczytane to ostatnio nie czytam namiętnie raczej rzadko mi się to zdarza,ale dawno będąc w ciąży a i przed nią ,kiedy to tak dożo nie robotkowalam uwielbiałam czytać i w mojej pamięci utkwiła mi książka Przeminęło z wiatrem Margaret Mitchell -szkoda,ze synowi nie przekazałam tego nawyku i uwielbienia do lektury.Druga moja niezapomniana fascynacja była książka Niepokoje wychowanka Törlessa Robert Musil zapomniana myślę a niezwykle wciągająca ,ale i dostarczająca niezwykle wielu emocji o rożnym charakterze.
    http://alicja11.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja również dopisuję się do zabawy :)
    Wszystkie życzenia spełnione :)
    Zapraszam na mojego bloga:
    http://szezlaczek.blogspot.com/

    Moje ulubione książki? jest ich wiele! Ale ostatnio zaczytuję się w lekturach :P
    Ania z Zielonego Wzgórza
    Kamienie na szaniec

    Uwielbiam te książki! A Anię szczególnie!, może dlatego, że to moja imienniczka! :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Byłam pewna, że łaszczę się na Twoje słodkości, a tu okazuje się, że jeszcze nie. Jak to możliwe? Na szczęście jeszcze czas;) Bądź tu z nami jak najdłużej;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak - czytanie ze zrozumieniem się kłania;) Ja polecam szwedzkie kryminały Henninga Mankella - wszystkie, i trochę magiczne książki Mario Vargasa Llosy i klasyk klasyków - 100 lat samotności. A dla swoich córeczek gromadź serię książek o Martynce - takie śliczne i dla dziewczynek właśnie;) Nic odkrywczego, ale na prawdę warto;)

      Usuń
  30. Cudo szybciutko się zapisuję i liczę na szczęście.
    Książkę z przyjemnością polecę. Mimo, że czytałam ją wieki temu to pamiętam i wracam "Spóźnieni kochankowie" - William Wharton.
    Do Twojego bloga również z chęcią wrócę nie raz.
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  31. Ksiazek przeczytalam wiele w moim zyciu, jako nastolatka nalezalam do "Klubu Przyjaciol Ksiazki " przy Tarnowskim Palacu Mlodziezy, jednak to moj Tato polecil mi przeczytac TA Jedna, ktora w wieku 10 lat zawladnela moim swiatem,moja dusza i stala sie modelem przyjazni, milosci i mojego stosunku do swiata i ludzi...Kroczy ze mna przez cale moje zycie...."Ania z Zielonego Wzgorza"
    Serdecznosci sle moc !

    OdpowiedzUsuń
  32. Powróciłam do blogowego świata... i spróbuję Julko u Ciebie szczęścia :)
    książka..sa takie rzeczywiście, które zostają na lata w pamięci... ja mam też kilka, ale to, o czym napiszę, z pewnościa znasz.. "Ania z Zielonego Wzgórza" tja i chociaż mam ponad 30 lat to z chęcią wracam do wszystkich części :) a polecam "Potęgę Miłości" na podstawie księgi Ozeasza...nawet mój mąż był bardzo, ale to bardzo poruszony... polecam z serca

    OdpowiedzUsuń
  33. Zgłaszam się na słodkości :)
    a co do książek... jest wiele, które wywarło na mnie duże wrażenie. Część, takie jak opowiadania o Wiedźminie Sapkowskiego czy cykl o nekroskopie Lumleya stało się częścią mojej prywatnej baśni. A inne zachwycają mnie słowną szermierką z absurdami dzisiejszego świata - jak lubisz takie ostre, dowcipne i bezkompromisowe spojrzenie na świat, to polecam felietony Jeremy'ego Clarksona.
    Zapraszam tez na Candy do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Zgłaszam się :) baner umieszczony w zakładce " Konkursy ". Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  35. Ja się również zgłaszam, banerek zamieszczony i obserwuję oczywiście ;)
    A jeśli chodzi o książki, to ja polecam moje odkrycie wszechczasów, czyli "Dogonić tęczę" Fannie Flagg. Ciepła opowieść rodzinna idealna na długie, zimowe wieczory :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  37. Hi!
    Happy Holidays!
    Zdrowia, miłości, szczęścia i szczęścia w nadchodzącym Nowym Roku!
    Dobrobyt dla Ciebie i Twojej blogodomiku!
    Ach, wakacje były sedeno słodszy
    ale przechodzą przez taką niezwykłą "Candy"
    Po prostu nie mogę ... :-)
    Broszka jest piękna, słonecznie i pozytywnie!
    Mój mały syn Alex na 21 stycznia
    Urodziny będzie trzecim z rzędu.
    Oczywiście, prezenty dla dzieci będzie :-)
    Ale, mimo wszystko, mama musi pogratulować tego wydarzenia
    też, ale, co, dlaczego nie wygrać tę piękną broszkę?
    Najlepsze życzenia z Grecji, Olga,
    Czytelnik z numeru blog 186 :-)
    / Link na prawym panelu bloga: http://www.fotiouolga-olga.blogspot.gr/

    OdpowiedzUsuń
  38. Julia, gratuluję z okazji twojego bloga. Życzę nowych pomysłów, energii i inspiracji. Bardzo lubię twoje robótki i bardzo wzruszające posty. Mamy przyjemność wziąć udział w losowaniu candy. Jeśli mam szczęście, aby wygrać, dla mnie będzie to podwójne święto, ponieważ 17 stycznia mój najmłodszy syn będzie 2 lata. http://juliamalofei.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  39. 2 latka to kawał czasu :) gratuluję :)))

    Książka, do której często wracam myślami to Korzenicy czyli jesień wsamrazków - to była jedna z pierwszych książek fantasy, z którą się spotkałam. Jest to opowieść o małych ludkach (można rzec krasnoludkach) - Nibku, Robku i Fantku żyjących w korzeniach dębu. Przeczytałam ją gdzieś na początku szkoły podstawowej a ja wciąż pamiętam opisane tam przygody :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Śliczna, śliczna, jak popołudniowe słońce, tego mi potrzeba:)

    OdpowiedzUsuń
  41. Z okazji blogowych urodzin ślę życzenia, aby każdy dzień po brzegi wypełniony był radością.

    A do czytania polecam "Spalony Tost" Teri Hatcher. Zawsze dzieliłam moje serce na kawałki i rozdawałam wszystkim dookoła nie oczekując niczego w zamian. Zapominałam przy tym o sobie. A przecież troszcząc się o innych, powinnam zostawić sobie margines prywatności, tkać własną pajęczynę szczęścia, spełniać się w realizacji własnych marzeń. I właśnie ta książka przecięła kłódkę w mojej klatce emocjonalnego uzależnienia od innych ludzi. Pozwoliła mi zanurkować w głąb własnej pasji, uwolnić wyobraźnię i tworzyć, tak po prostu dla siebie, na przekór ogólnemu konsumpcjonizmowi. Nadal jestem tylko małym trybikiem w ogromnej masie szarej ludzkości, ale już mam swoją wąską tajemną ścieżkę do własnego intymnego świata wypełnionego feerią barw, aromatów i dźwięków. A kiedy czuję, że zaraz znowu schylę się po zwęglony okruch chleba, wyciągam moją książkę, która jak tarcza chroni moje poczucie własnej wartości przed ludźmi, którzy docenić mnie nie potrafią.

    OdpowiedzUsuń
  42. Najlepsze życzenia dla Ciebie.
    Zapisuję się do kolejki. Banner jest tu: chatazodzysku.blogspot.com

    Mocno chwyciło mnie za serce, choć może niekoniecznie w taki romantyczny sposób ;) pierwsze spotkanie z Henningiem Mankellem. To szwedzki pisarz krymimałów najlepiej znany z serii o Wallanderze. Ale moja pierwsza książka do był "Chińczyk" - niełatwo się ją czytało, bo działa się w dwóch okresach równolegle. Pamiętam jednak, że bardzo ją przeżywałam. Atmosfera była budowana w tak niezwykły sposób, że zdarzyło mi się wstrzymywać dech podczas czytania (co raczej kojarzy mi się z oglądaniem scen filmowych, a nie z czytaniem). A już majstersztykiem był moment w którym dosłownie podskoczyłam, kiedy padł strzał. Wyobrażacie sobie? Tak jakbym go naprawdę znienacka usłyszała... Nie spotkałam się dotychczas jeszcze z taką plastyką opowiadania na piśmie i z takim dokładnym trafianiem w moje czułe struny emocji. No... może potrafi to jeszcze robić Noah Gordon w swoich Medicusach...

    OdpowiedzUsuń
  43. dopisuję się do kolejki, przepiękna biżuteria,

    a książka ... czytałam ją jako nastolatka, może miałam 13 lub 14 lat, jeszcze to nie były czasy harlequinów i tego typu czytadeł a jak każda nastolatka tęskniąca za romantyczna miłością zakochałam się w książce Haliny Popławskiej "Klawikord i róża" polecam !!

    OdpowiedzUsuń
  44. z przyjemnością się zapisuję.
    a co można polecić komuś kto przeczytał już wszystko?
    ja od ponad roku jestem zakochana w Harrym Poterze, (rozkochałam też w nim moje dzieci) chociaż wcześniej sadziłam że to bajeczka dla dzieci. Znalazłam tam wiele wspaniałych wątków. to książka pełna miłości, przyjaźni, zwycięstwa dobra nad złem i co mi utkwiło w pamięci: to czego się boimy musimy nazywać po imieniu, bo strach przed nazwaniem pewnych rzeczy po imieniu wzmaga lęk przed 'tym czymś'.
    ;-)
    ale pewnie już czytałaś i wiesz ;-)

    OdpowiedzUsuń
  45. i ja się dopisuję...


    co do Książki, to ciężko mi jedną tu wpisać,ale na pewno jakiś czas temu czytałam książkę MISJA. BY MIŁOŚC BYŁA KOCHANA o. Daniela Ange i mnie poruszyła do tego stopnia, że spędziłąm rok w Jego szkole!! to był przełom w moim życiu i lekcja kochania!

    OdpowiedzUsuń
  46. Julia jest bardzo zadowolony z udziału w Twoim candy. Dwa lata to dużo! Gratulacje! Niech Twój blog rozwija się podoba nam piękno swoich dzieł. I życzymy sukcesów i niewyczerpanym źródłem inspiracji! (Mam nadzieję, że jest jasne, tłumacz przetłumaczył :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poetycko przetłumaczył, takim biblijnym stylem:)

      Usuń
  47. trafiłam tu przypadkiem a zostanę na dłużej .... mimo iż mamy nieco inne pasje duzo nas łączy . Zanim wrzucę candy muszę Panią chociaż trochę poznać. ( a widzę ,ze jest co czytać ..)Broszka jest sliczna - kolory jak najbardziej moje i chociaż biżu rzadko noszę to jesli mi się uda będę nosić ją z dumą . Książki żadnej nie polecę , bo podobnie jak Pani mam malutkie dziecko i ostatnio czytam jej tylko bajki a właściwie to opowiadam jej obrazki z książeczek . Czasu ciągle brak przy małej . Zastanawiam się jak inni sobie dają radę . Widzę ,że i u Pani jest gorąco - dzieci , budowa domu, praca magisterska do tego rękodzieło i książki.... Ja niedługo zaczynam budowę i już się boję na samą myśl bo ciągle brakuje mi czasu na samorealizację .POzdrawiam ciepło , jeszcze tu trochę posiedzę
    banerek umieściłam w prawym rogu http://kartkomaniaczki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  48. Cudeńka tworzysz :).

    Chętnie i ja przyłączę się do zabawy :).

    Co do książki, to polecam "Tam, gdzie spadają Anioły" Doroty Terakowskiej.

    OdpowiedzUsuń
  49. Ja też ja też !!!!!
    Z najlepszymi życzeniami dla Ciebie i chęcią wygrania candy hahaha
    jaka książka?/Oj musiałabym godzinami, ale jakoś najbardziej wspominam i najczęściej wraca do "Chłopca z latawcem" Khaled Hosseini
    Nie chciala bym wklejać recenzji, bo jesli nie czytałaś musisz najpierw przeżyć ją !!!Buziaczki kochana!

    OdpowiedzUsuń
  50. Jestem chętna przygarnąć takie cudo :)
    A książka "Fraky Furbo" Whartona - połknęłam jednym tchem i zapamiętałam na lata, co mi się rzadko zdarza.
    Pozdrawiam serdecznie. Magda
    http://magdowo-pasje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  51. Mój blog też obchodzi właśnie roczek. Zapraszam oczywiście, a Tobie na miłe wieczory z kubkiem ciepłej herbaty polecam moją ulubioną książkę "MODŻIBURKI DWA" Mirosława Sośnickiego, którą czyta się jednym tchem, a potem z radością i przyjemnością się do niej wraca. To napisana lekko, z humorem historia pięknej miłości dwóch wyjątowych osób,które pokazują czytenikom jak kochać bezinteresownie i z poświęceniem. Pisałam o niej na mim blogu - http://zwiatremipodwiatr-ana.blogspot.com/2012/08/swiat-jest-przepeniony-ludzkimi-myslami.html. Możesz zobaczyć tam zdjęcia i przeczytać moją recenzję. Polecam. Pozdrawiam i w kolejeczce do zabawy u Ciebie się ustawiam. =)

    OdpowiedzUsuń
  52. 28 yr old Analyst Programmer Modestia Shimwell, hailing from Smith-Ennismore-Lakefield enjoys watching movies like Chimes at Midnight (Campanadas a medianoche) and Model building. Took a trip to Rock Drawings in Valcamonica and drives a C70. polaczone z

    OdpowiedzUsuń

dziękuję Ci za komentarz:)