17 stycznia 2013 roku mija dwa lata od kiedy napisałam tu pierwszego posta...To ważny i intensywny czas w moim życiu. Wiele już razy wspominałam jak ważne dla mnie jest blogowe życie. Z wielu powodów. Ten najważniejszy to Wy-spotkani, bywający tu. To wiele maili, smsów, rozmów...To mnóstwo moich odkryć Kogoś kto tworzy i pisze pięknie. To szansa na pobycie chwilę w Waszym świecie. I w końcu to jedna Przyjaźń, która dostała szansę zaistnieć w realu. To czas mobilizacji by tworzyć, odkrywać nowe techniki. To Wasze zainteresowanie, troska, tym co u nas. Za to wszystko chcę podziękować każdemu kto zechciał tu bywać:)))
Zapraszam na Candy, czy jak kto woli konkurs:)
Zasady w wersji standard, czyli:
1. Komentarz pod postem
2. Banerek na blogu swym
3. Ponieważ rocznica dotyczy bloga, candy jest dla osób posiadających blogi.
Zasady ponad standard( niekonieczne do spełnienia ale mile widziane:))) ):
1. Zostać obserwatorem
2. Chciałabym byście napisali mi która książka została przez Was szczególnie zapamiętana. Jeśli jest jakaś, która wbiła się Wam w serce, podzielcie się, proszę. Jako nałogowy czytacz, chętnie dowiem się o Waszej przygodzie z tą jedną, najważniejszą, przeczytaną i zapamiętaną:)
Losowanie odbędzie się 17 stycznia 2013r. w dzień rocznicy:) Zapisy do 16 stycznia, do północy.
Główną nagrodą jest sutaszowa broszka. Centrum oraz łezka to piasek pustyni. Nagroda dodatkowa to wisiorek słonecznikowy z poprzedniego posta, o ten:
Otrzyma go osoba, której komentarz najbardziej poruszy serca komisji w składzie: Syn mój W. i Jego Siostry:) (czyli tak naprawdę Syn mój W.jedynie;)) bo Siostry nie do końca jeszcze potrafią werbalizować swoje opinie...) :)
Zapraszam!!!!
Zapisuję się z przyjemnością. Prześliczna broszka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
No proste, że się zapisuję, banner już u mnie wisi :) Z tymi książkami to trudno znaleźć mi będzie coś wybitnie wzniosłego, bo ostatnio czytam głównie po to, by się doedukować i zwiększyć kompetencje. Ostatnio oczy na wiele spraw otworzyła mi "Wirtualna osobowość naszych czasów. Mroczna strona e-osobowości". Z wielkim sentymentem wracam zaś do "100 lat samotności". Bardzo polecam "Dzikie serce. Tęsknoty męskiej duszy" Johna Eldredge - piękna podróż przez duszę mężczyznay, dobra lektura i dla nich, i dla kobiet. Wiele pozwala zrozumieć :)
OdpowiedzUsuńKochana, i broszka i zawieszka sa piekne! nie będę jednak robic konkurencji w candy innym uczestniczkom bo jak wiesz sama coś tam z sutaszu grzebię a dodatkowo bizuterii jakos ostatnio nie noszę- z chęcia jednak poinformuje na moim blogu o Twoim candy i polecę Ci ksiażkę "Rozświetlone pokoje" Richarda Masona- bardzo piękne spojrzenie na starość...
OdpowiedzUsuńserdeczne
j.
ZAPISUJĘ SIĘ OCZYWIŚCIE!!!!
OdpowiedzUsuńsama tez dziergam różne tam takie...ale nie mam żadnej pracy od KOGOŚ....miło będzie jeśli.......
wszystkie punkciki spełnione na koniec podzielę się książką....." Pani na Czachticach" Jozo Niznansky. Powieść historyczno -przygodowa współczesnego słowackiego pisarza. Opisuje awanturnicze życie Elżbiety Batory z nutką legendy o "krwawej pani na Czachticach".Dobra pozycja dla lubiących fantazję i mit....pozdrawiam.
Staję w kolejce anóż,widelec szczęście się uśmiechnie do mnie.
OdpowiedzUsuńBaner dodam u siebie jak dojdę do tego jak się to robi(początkująca bardzo w blogowaniu jestem),jak nie dojdę to potraktuj ten post jedynie jako komentarz. Twoje wytwory biżuteryjne są piękne,(nie próbowałam jeszcze pracy z szutaszem).
Co do książek to pierwszą jaka wryła się mi w pamięć była "Bociany zawsze wracają do gniazd" Ewy Ostrowskiej - taka książka dla zbuntowanych nastolatek. Na pewnym nastoletnim etapie mojego życia bardzo mi pomogła. W dorosłym życiu moimi książkami do których stale wracam są książki Paulo Coelho - szcz. "Pielgrzym"
POZDRAWIAM GORĄCO
Grosik M
Zgłaszam się! Warunki wszystkie spełnione. Ostatnio przeczytałam wiele książek, ale polecam "Lalki w ogniu" Pauliny Wilk - opowieści z Indii. Napisana świetnym językiem, obala wiele mitów i stereotypów na temat życia w Indiach - warto poświęcić czas na przeczytanie.
OdpowiedzUsuńHej Kochana !!!! Dzięki za odwiedziny u nas... czuję, że na moim blogu strasznie tak pusto, przykurzył się lekko. Dwa lata... łoł to szmat czasu... Ale widac, że sprawia ci to przyjemność. Jak już się ogarnę z urządzaniem M to pewnie złożę u ciebie zamówienie na jakieś dodatki :) Nie ma to jak handmade :) Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńja też zgłaszam się:) mam słabość do takich śliczności...
OdpowiedzUsuńa polecam do przeczytania - Dominique Loreau.
pozdrawiam serdecznie:)
zapisuje się, z racji tego, że nie mam jednej książki wartej zapamiętania, podam kilka tytułów z linkami do recenzji na moim blogu:
OdpowiedzUsuń1. Kristin Hannah
Zdarzyło się nad jeziorem Mystic:
http://www.eetoilee.blogspot.com/2012/11/kolejna-ksiazka-z-cyklu-najpiekniejsza.html
2.Richard Paul Evans
Kolory tamtego lata:
http://www.eetoilee.blogspot.com/2012/08/najpiekniejsza-ksiazka-jaka-czytaam-nr-3.html
3. Richard Paul Evans
Stokrotki w śniegu:
http://www.eetoilee.blogspot.com/2012/08/najpiekniejsza-ksiazka-jaka-czytaam-nr-2.html
4. Sarah Jo
Fiołki marcowe
Dom przy plaży
http://www.eetoilee.blogspot.com/2012/07/najpiekniejsza-ksiazka-jaka-czytaam.html
5. Katherine Scholes
Kamienny Anioł:
http://www.eetoilee.blogspot.com/2012/10/katherine-scholes-kamienny-anio.html
Warte przeczytania jeszcze są:
Lisa Unger
Piękne kłamstwa:
http://www.eetoilee.blogspot.com/2012/11/piekne-kamstwa-lisa-unger.html
oraz książki Barabary Frethy:
Lato w Zatoce Aniołów
Na cienistej plaży
nie ma recenzji bo chcę najpierw przeczytać 3 część
trzy twarze Ewy
pozdrawiam
Może jeszcze żeby zachęcić Cię do przeczytania recenzji na moim blogu napiszę choć dwa słowa n.t. każdej z nich.
UsuńKsiążka nr 1. mówi o tym, że nigdy nie jest za późno na miłość, nawet jeśli piętrzą się przed nami problemy to dwoje ludzi, którzy się kochają mogą je pokonać, zakończenie fantastyczne.
Książka nr 2 opowiada o tym, że nawet jeśli stracimy na jakiś czas kontakt z tą ukochaną osobą, to jeśli jest to prawdziwa miłość i tak się w końcu odnajdziemy.
Stokrotki w śniegu to bardzo wzruszająca książka o na pozór złym człowieku, który w końcu przejrzy na oczy i "wróci do domu".
Książki pod pozycją 4 to książki, które przedstawiają nam historię z przeszłości, w pierwszej główna bohaterka za pomocą listów poznaje historię swojej rodziny, trzyma w napięciu, bo nie wiemy tak naprawdę kto jest kim. Ostatnie strony ciężko czytać bo łzy same napływają do oczu.
Kamienny Anioł, to historia wielkiej miłości nastolatków zniszczona przez zaborczego ojca, który chcąc chronić córkę, tak naprawdę ją rani, po latach głównej bohaterce przyjdzie powrócić do rodzinnego miasta i rozliczyć się z przeszłością.
Książki B. Freethy to losy bohaterów magicznej Zatoki Aniołów? Czemu magicznej? bo pojawiają się na skałach anioły, które mają związek z katastrofą sprzed lat, zapraszam do lektury
w sumie o książkach mogłabym pisać bez końca, ale myślę, że na razie wystarczy:
Juluś i mnie nie może zabraknąć na Twojej rocznicowej imprezce ;). Książkę jedną trudno jest mi wybrać. Zresztą najmocniej chyba w moim sercu utkwiły książki przeczytane w dzieciństwie :). Mam wiele do polecenia i dla malusich i dla dorosłych :).
OdpowiedzUsuńBuziaki posyłam Starszakowi i Malusim :***
Zapisuję się.
OdpowiedzUsuńA co do książki... Uwielbiam polską fantastykę. Do tej pory pisarzem, którego bardzo cenię jest Andrzej Ziemiański, autor popularnej "Achai". I to o tej książce napiszę - bo przede wszystkim jest to książka z fantastyczną postacią kobiecą, z doskonale "narysowanym" światem, wielowątkowa, ale bardzo spójna. I pozostawiająca ogromny niedosyt w czytelniku - gdy po raz kolejny kończę trzeci tom, nachodzi mnie chęć, by znów chwycić za pierwszy i czytać od początku. I za każdym razem wydobywać z niej coś nowego, do tej pory niezauważonego przeze mnie.
Poza "Achają" jest jeszcze coś z zupełnej klasyki - "Mały Książę", to moja wieloletnia już miłość, książka, którą posiadam w kilku egzemplarzach i tłumaczeniach, magiczna, niezwykła, wzruszająca - dla wielu na pierwszy rzut oka naiwna, ale jak każda powiastka filozoficzna, swoją wartość skrywa głębiej. I sądzę, że może stać się swoistym poradnikiem, jak iść przez życie w zgodzie z sobą samym.
mytopea.blogspot.com
Polecam jak najbardziej. Śmiało mogę powiedzieć, że stała się bardzo ważna w moim życiu. Właściwie to i ulubiona, ale obok kilku innych pozycji. :)
UsuńPozdrawiam
przepiekna , uwielbiam piasek pustyni http://ewelina-scrap.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńW blogowym świecie jesteśmy prawie bliźniaczkami:) Zapisuję się z wielką przyjemnością!
OdpowiedzUsuńKsiążki, trudny wybór, choć zapadła mi w pamięć bardzo "W pętli" Nicholasa Evansa. Później, już po obejrzeniu filmu, sięgnęłam po kolejną książkę tego autora, "Zaklinacz koni". I jak to bywa, choć film jest znakomity,książka, a szczególnie jej zakończenie, bardzo mnie poruszyło.
A tak przy okazji dużo ciepła i cudownych przeżyć w najbliższym czasie życzę Tobie i całej Twojej rodzince. A szczególnego, słodkiego buziaka ślę specjalnie na urodziny pewnej uroczej dziewczynki:*
Jak ja przeoczyłam te piękne cukierasy?:)
OdpowiedzUsuńNadrabiam stracony czas i zapisuję się z ogromną przyjemnością. Z wyborem ulubionej książki mam problem:) bo to się zmienia u mnie. Ale na zimowe wieczory polecam np. trylogię Noah Gordona: "Medicus", "Szaman" i spadkobiercy "Medicusa".Wszystkie powieści W. Whartona są godne polecenia, choć pewnie już czytałaś, bo to klasyka:) Ostatnio bardzo poruszyła mnie książka "Ołówek". Pisałam nawet o niej na moim blogu.Bardzo polecam.
Pozdrawiam Ciebie i cała rodzinkę bardzo serdecznie:)
Chciałabym zaprosić Cię do ogłoszenia swojego CANDY tutaj: http://kramikzcukierkami.blogspot.com/p/zgos-swoj-konkurs.html
OdpowiedzUsuńBlog jest w fazie rozruchu, ale całkiem dobrze już działa.
Z chęcią Twoją biżuterię nosiłabym.
OdpowiedzUsuńOstatnio ciągle jestem zmęczona (po ćwiczeniach rehabilitacyjnych) i przy czytaniu zasypiam, ale udało mi się przeczytać wędrująca książkę "Piątkowy klub robótek ręcznych" K. Jacobs.
Świetnie się ją czytło;-)
Super ta broszka. Zapisuję się. Baner na uolinki.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPrzepiękna broszka.
OdpowiedzUsuńKsiążka, którą uwielbiam jest:
"Wyznania Geiszy" Arthur Golden
Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBaricco Alessandro – Jedwab
króciutka książka ale bardzo piękna, jedyna w swoim rodzaju, za pomoca kilu prostych słów, krótkich zdań ukazuje całą gamę czuć
Witam, z przyjemnością ustawiam się w kolejce :) z racji zawodu - jestem bibliotekarką :) - dużo czytam, bardzo baaardzo lubię czytać, więc z czystym sercem mogę Ci polecić: H. Coben (sensacja), N. Sparks (to co kobitki lubią najbardziej), A. Pilipiuk (polski fantasta), a dla dzieci - dobre polskie autorki - Frączek, Usenko, Wawiłow :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i ściskam cieplutko :)
Obserwuję jako: Kasia
OdpowiedzUsuńCzytałam wiele książek, ale żadna nie wywarła na mnie tak ogromnego wrażenia jak cała seria Harrego Pottera. Klimat panujący w tej książce, przyjaźń trójki bohaterów i przede wszystkim magiczny świat, który uwielbiam to jest to. Całą serię pochłonęłam bardzo szybko, film znam na pamięć a teraz po raz drugi zaczynam czytać od początku. Myślę, że naprawdę warto, i nie ma co patrzeć, że to książka dla dzieci. Bo jak powszechnie wiadomo w każdym z nas jest odrobina dziecka, we mnie troszkę więcej niż odrobina, ale dobrze mi z tym :) Polecam każdemu Harrego :)
chcieć to mieć ;) cudna ...
OdpowiedzUsuńczytam czytam ... zbyt wiele by napisać która i dlaczego ... jedno jest pewne nic nie zastapi ksiązki ...
Przepiękna broszka, która sprawi mi ogromną przyjemności jeśli trafi do mnie :) Od narodzin małej jestem z książkami na bakier. Dopiero dzisiaj byłam pierwszy raz w bibliotece od siedmiu miesięcy i polecono mi "Zupa z ryby fugu" napisaną przez Monikę Szwaja. Ponoć na 1,5 h czytania (na koniec dodała bibliotekarka).
OdpowiedzUsuńBanerek na pasku bocznym http://roznosci-vivien.blogspot.com
Pozdrawiam
Zgłaszam swój udział. Dołączyłam do obserwatorów jako bianco. Banerek na:
OdpowiedzUsuńhttp://galeriaartbeataraczynska.blogspot.com/
Zapraszam w wolnej chwili do siebie :-)
uwielbiam Anne Rice i jej publikacje :) "Posiadłość Blackwood" -na prawdę niesamowita książka...czytałam ja jako nastolatka chowając przed mamą :P zaskakuje do ostatniej linijki...trzyma w lekkim napięciu i przyprawia o dreszcze :D naprawdę polecam.
OdpowiedzUsuńzapisuję się do zabawy prezent cudny...i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZapisuje się z chęcią,bardzo ciekawy blog i prace.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o książki przeczytane to ostatnio nie czytam namiętnie raczej rzadko mi się to zdarza,ale dawno będąc w ciąży a i przed nią ,kiedy to tak dożo nie robotkowalam uwielbiałam czytać i w mojej pamięci utkwiła mi książka Przeminęło z wiatrem Margaret Mitchell -szkoda,ze synowi nie przekazałam tego nawyku i uwielbienia do lektury.Druga moja niezapomniana fascynacja była książka Niepokoje wychowanka Törlessa Robert Musil zapomniana myślę a niezwykle wciągająca ,ale i dostarczająca niezwykle wielu emocji o rożnym charakterze.
http://alicja11.blogspot.com/
Ja również dopisuję się do zabawy :)
OdpowiedzUsuńWszystkie życzenia spełnione :)
Zapraszam na mojego bloga:
http://szezlaczek.blogspot.com/
Moje ulubione książki? jest ich wiele! Ale ostatnio zaczytuję się w lekturach :P
Ania z Zielonego Wzgórza
Kamienie na szaniec
Uwielbiam te książki! A Anię szczególnie!, może dlatego, że to moja imienniczka! :)
Pozdrawiam :)
Byłam pewna, że łaszczę się na Twoje słodkości, a tu okazuje się, że jeszcze nie. Jak to możliwe? Na szczęście jeszcze czas;) Bądź tu z nami jak najdłużej;)
OdpowiedzUsuńNo tak - czytanie ze zrozumieniem się kłania;) Ja polecam szwedzkie kryminały Henninga Mankella - wszystkie, i trochę magiczne książki Mario Vargasa Llosy i klasyk klasyków - 100 lat samotności. A dla swoich córeczek gromadź serię książek o Martynce - takie śliczne i dla dziewczynek właśnie;) Nic odkrywczego, ale na prawdę warto;)
UsuńCudo szybciutko się zapisuję i liczę na szczęście.
OdpowiedzUsuńKsiążkę z przyjemnością polecę. Mimo, że czytałam ją wieki temu to pamiętam i wracam "Spóźnieni kochankowie" - William Wharton.
Do Twojego bloga również z chęcią wrócę nie raz.
Pozdrowionka
Ksiazek przeczytalam wiele w moim zyciu, jako nastolatka nalezalam do "Klubu Przyjaciol Ksiazki " przy Tarnowskim Palacu Mlodziezy, jednak to moj Tato polecil mi przeczytac TA Jedna, ktora w wieku 10 lat zawladnela moim swiatem,moja dusza i stala sie modelem przyjazni, milosci i mojego stosunku do swiata i ludzi...Kroczy ze mna przez cale moje zycie...."Ania z Zielonego Wzgorza"
OdpowiedzUsuńSerdecznosci sle moc !
Powróciłam do blogowego świata... i spróbuję Julko u Ciebie szczęścia :)
OdpowiedzUsuńksiążka..sa takie rzeczywiście, które zostają na lata w pamięci... ja mam też kilka, ale to, o czym napiszę, z pewnościa znasz.. "Ania z Zielonego Wzgórza" tja i chociaż mam ponad 30 lat to z chęcią wracam do wszystkich części :) a polecam "Potęgę Miłości" na podstawie księgi Ozeasza...nawet mój mąż był bardzo, ale to bardzo poruszony... polecam z serca
a obserwatorką jestem od dawna :)
UsuńZgłaszam się na słodkości :)
OdpowiedzUsuńa co do książek... jest wiele, które wywarło na mnie duże wrażenie. Część, takie jak opowiadania o Wiedźminie Sapkowskiego czy cykl o nekroskopie Lumleya stało się częścią mojej prywatnej baśni. A inne zachwycają mnie słowną szermierką z absurdami dzisiejszego świata - jak lubisz takie ostre, dowcipne i bezkompromisowe spojrzenie na świat, to polecam felietony Jeremy'ego Clarksona.
Zapraszam tez na Candy do mnie :)
Zgłaszam się :) baner umieszczony w zakładce " Konkursy ". Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa się również zgłaszam, banerek zamieszczony i obserwuję oczywiście ;)
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o książki, to ja polecam moje odkrycie wszechczasów, czyli "Dogonić tęczę" Fannie Flagg. Ciepła opowieść rodzinna idealna na długie, zimowe wieczory :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńHi!
OdpowiedzUsuńHappy Holidays!
Zdrowia, miłości, szczęścia i szczęścia w nadchodzącym Nowym Roku!
Dobrobyt dla Ciebie i Twojej blogodomiku!
Ach, wakacje były sedeno słodszy
ale przechodzą przez taką niezwykłą "Candy"
Po prostu nie mogę ... :-)
Broszka jest piękna, słonecznie i pozytywnie!
Mój mały syn Alex na 21 stycznia
Urodziny będzie trzecim z rzędu.
Oczywiście, prezenty dla dzieci będzie :-)
Ale, mimo wszystko, mama musi pogratulować tego wydarzenia
też, ale, co, dlaczego nie wygrać tę piękną broszkę?
Najlepsze życzenia z Grecji, Olga,
Czytelnik z numeru blog 186 :-)
/ Link na prawym panelu bloga: http://www.fotiouolga-olga.blogspot.gr/
Julia, gratuluję z okazji twojego bloga. Życzę nowych pomysłów, energii i inspiracji. Bardzo lubię twoje robótki i bardzo wzruszające posty. Mamy przyjemność wziąć udział w losowaniu candy. Jeśli mam szczęście, aby wygrać, dla mnie będzie to podwójne święto, ponieważ 17 stycznia mój najmłodszy syn będzie 2 lata. http://juliamalofei.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń2 latka to kawał czasu :) gratuluję :)))
OdpowiedzUsuńKsiążka, do której często wracam myślami to Korzenicy czyli jesień wsamrazków - to była jedna z pierwszych książek fantasy, z którą się spotkałam. Jest to opowieść o małych ludkach (można rzec krasnoludkach) - Nibku, Robku i Fantku żyjących w korzeniach dębu. Przeczytałam ją gdzieś na początku szkoły podstawowej a ja wciąż pamiętam opisane tam przygody :)
Śliczna, śliczna, jak popołudniowe słońce, tego mi potrzeba:)
OdpowiedzUsuńZ okazji blogowych urodzin ślę życzenia, aby każdy dzień po brzegi wypełniony był radością.
OdpowiedzUsuńA do czytania polecam "Spalony Tost" Teri Hatcher. Zawsze dzieliłam moje serce na kawałki i rozdawałam wszystkim dookoła nie oczekując niczego w zamian. Zapominałam przy tym o sobie. A przecież troszcząc się o innych, powinnam zostawić sobie margines prywatności, tkać własną pajęczynę szczęścia, spełniać się w realizacji własnych marzeń. I właśnie ta książka przecięła kłódkę w mojej klatce emocjonalnego uzależnienia od innych ludzi. Pozwoliła mi zanurkować w głąb własnej pasji, uwolnić wyobraźnię i tworzyć, tak po prostu dla siebie, na przekór ogólnemu konsumpcjonizmowi. Nadal jestem tylko małym trybikiem w ogromnej masie szarej ludzkości, ale już mam swoją wąską tajemną ścieżkę do własnego intymnego świata wypełnionego feerią barw, aromatów i dźwięków. A kiedy czuję, że zaraz znowu schylę się po zwęglony okruch chleba, wyciągam moją książkę, która jak tarcza chroni moje poczucie własnej wartości przed ludźmi, którzy docenić mnie nie potrafią.
Najlepsze życzenia dla Ciebie.
OdpowiedzUsuńZapisuję się do kolejki. Banner jest tu: chatazodzysku.blogspot.com
Mocno chwyciło mnie za serce, choć może niekoniecznie w taki romantyczny sposób ;) pierwsze spotkanie z Henningiem Mankellem. To szwedzki pisarz krymimałów najlepiej znany z serii o Wallanderze. Ale moja pierwsza książka do był "Chińczyk" - niełatwo się ją czytało, bo działa się w dwóch okresach równolegle. Pamiętam jednak, że bardzo ją przeżywałam. Atmosfera była budowana w tak niezwykły sposób, że zdarzyło mi się wstrzymywać dech podczas czytania (co raczej kojarzy mi się z oglądaniem scen filmowych, a nie z czytaniem). A już majstersztykiem był moment w którym dosłownie podskoczyłam, kiedy padł strzał. Wyobrażacie sobie? Tak jakbym go naprawdę znienacka usłyszała... Nie spotkałam się dotychczas jeszcze z taką plastyką opowiadania na piśmie i z takim dokładnym trafianiem w moje czułe struny emocji. No... może potrafi to jeszcze robić Noah Gordon w swoich Medicusach...
dopisuję się do kolejki, przepiękna biżuteria,
OdpowiedzUsuńa książka ... czytałam ją jako nastolatka, może miałam 13 lub 14 lat, jeszcze to nie były czasy harlequinów i tego typu czytadeł a jak każda nastolatka tęskniąca za romantyczna miłością zakochałam się w książce Haliny Popławskiej "Klawikord i róża" polecam !!
z przyjemnością się zapisuję.
OdpowiedzUsuńa co można polecić komuś kto przeczytał już wszystko?
ja od ponad roku jestem zakochana w Harrym Poterze, (rozkochałam też w nim moje dzieci) chociaż wcześniej sadziłam że to bajeczka dla dzieci. Znalazłam tam wiele wspaniałych wątków. to książka pełna miłości, przyjaźni, zwycięstwa dobra nad złem i co mi utkwiło w pamięci: to czego się boimy musimy nazywać po imieniu, bo strach przed nazwaniem pewnych rzeczy po imieniu wzmaga lęk przed 'tym czymś'.
;-)
ale pewnie już czytałaś i wiesz ;-)
i ja się dopisuję...
OdpowiedzUsuńco do Książki, to ciężko mi jedną tu wpisać,ale na pewno jakiś czas temu czytałam książkę MISJA. BY MIŁOŚC BYŁA KOCHANA o. Daniela Ange i mnie poruszyła do tego stopnia, że spędziłąm rok w Jego szkole!! to był przełom w moim życiu i lekcja kochania!
Julia jest bardzo zadowolony z udziału w Twoim candy. Dwa lata to dużo! Gratulacje! Niech Twój blog rozwija się podoba nam piękno swoich dzieł. I życzymy sukcesów i niewyczerpanym źródłem inspiracji! (Mam nadzieję, że jest jasne, tłumacz przetłumaczył :)))
OdpowiedzUsuńPoetycko przetłumaczył, takim biblijnym stylem:)
Usuńtrafiłam tu przypadkiem a zostanę na dłużej .... mimo iż mamy nieco inne pasje duzo nas łączy . Zanim wrzucę candy muszę Panią chociaż trochę poznać. ( a widzę ,ze jest co czytać ..)Broszka jest sliczna - kolory jak najbardziej moje i chociaż biżu rzadko noszę to jesli mi się uda będę nosić ją z dumą . Książki żadnej nie polecę , bo podobnie jak Pani mam malutkie dziecko i ostatnio czytam jej tylko bajki a właściwie to opowiadam jej obrazki z książeczek . Czasu ciągle brak przy małej . Zastanawiam się jak inni sobie dają radę . Widzę ,że i u Pani jest gorąco - dzieci , budowa domu, praca magisterska do tego rękodzieło i książki.... Ja niedługo zaczynam budowę i już się boję na samą myśl bo ciągle brakuje mi czasu na samorealizację .POzdrawiam ciepło , jeszcze tu trochę posiedzę
OdpowiedzUsuńbanerek umieściłam w prawym rogu http://kartkomaniaczki.blogspot.com/
Cudeńka tworzysz :).
OdpowiedzUsuńChętnie i ja przyłączę się do zabawy :).
Co do książki, to polecam "Tam, gdzie spadają Anioły" Doroty Terakowskiej.
Ja też ja też !!!!!
OdpowiedzUsuńZ najlepszymi życzeniami dla Ciebie i chęcią wygrania candy hahaha
jaka książka?/Oj musiałabym godzinami, ale jakoś najbardziej wspominam i najczęściej wraca do "Chłopca z latawcem" Khaled Hosseini
Nie chciala bym wklejać recenzji, bo jesli nie czytałaś musisz najpierw przeżyć ją !!!Buziaczki kochana!
Jestem chętna przygarnąć takie cudo :)
OdpowiedzUsuńA książka "Fraky Furbo" Whartona - połknęłam jednym tchem i zapamiętałam na lata, co mi się rzadko zdarza.
Pozdrawiam serdecznie. Magda
http://magdowo-pasje.blogspot.com/
Mój blog też obchodzi właśnie roczek. Zapraszam oczywiście, a Tobie na miłe wieczory z kubkiem ciepłej herbaty polecam moją ulubioną książkę "MODŻIBURKI DWA" Mirosława Sośnickiego, którą czyta się jednym tchem, a potem z radością i przyjemnością się do niej wraca. To napisana lekko, z humorem historia pięknej miłości dwóch wyjątowych osób,które pokazują czytenikom jak kochać bezinteresownie i z poświęceniem. Pisałam o niej na mim blogu - http://zwiatremipodwiatr-ana.blogspot.com/2012/08/swiat-jest-przepeniony-ludzkimi-myslami.html. Możesz zobaczyć tam zdjęcia i przeczytać moją recenzję. Polecam. Pozdrawiam i w kolejeczce do zabawy u Ciebie się ustawiam. =)
OdpowiedzUsuń28 yr old Analyst Programmer Modestia Shimwell, hailing from Smith-Ennismore-Lakefield enjoys watching movies like Chimes at Midnight (Campanadas a medianoche) and Model building. Took a trip to Rock Drawings in Valcamonica and drives a C70. polaczone z
OdpowiedzUsuń