poniedziałek, 28 lutego 2011

dziękuję...

Wielkie dzięki niech popłyną do mojego K., który w cudowny sposób sprawia, że spełniają się moje marzenia:**** Dziękuję...
W piątek jakież zaskoczenie spotkało mnie na poczcie...Poszłam odebrać wyczekany pirograf...Ale wyżej wymienionego ani śladu...Czekała na mnie za to fantastyczna niespodzianka od Basi z http://pomaranczaiwanilia.blogspot.com/ . Zdjęcie poniżej prezentuje kto ( czyli Króliszon) i co ( czyli kolczyki) do mnie przywędrował:) Był jeszcze batonik, ale zjadł go mój K....Dziękuję Ci Basiu, niespodzianka wspaniała...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję Ci za komentarz:)