Wracam po sporej przerwie na blogu:) Zebrało się nagle i równocześnie tyle rzeczy że nowego posta próbowałam pisać kilka razy...I zawsze nic:) bo wyskakiwało coś nowego:) Miałam sporo pracy przy zamówionej komódce lawendowej oraz przy jarmarkowych przygotowaniach. Wczoraj Spała i spalski jarmark i słońce i bardzo dużo słońca:) Odczuwam to dziś dotkliwie...Ze względu na mój stan błogosławiony wieczorami, gdy przeważnie posty powstawały, moje oczy odmawiały posłuszeństwa i wędrowałam by spać, spać, spać...:) Takie uroki oczekiwania na kolejnego Malca...:) No i farby, lakiery jakoś dziwnie mocno drażnią mój nos:) To tyle w ramach tłumaczenia się...Poniżej troszkę prac:)
Na początek...wałek:) życzenie Państwa K.:) na prezent rocznicowy:) zadanie trudne ale Państwo zadowoleni:)
Tylko zdjęcie kiepskie:(
Lawendowa komódka dla Państwa W.:) mam nadzieję że spełniłam oczekiwania:)
Tacuszka:) wiejskie klimaty:)
Domek na klucze:) słoneczniki...
Zegar różany:)
A Wam życzę pięknego dnia i całego tygodnia.Buziaki.j.
Wszystko takie piękne,ale mnie najbardziej urzekła...-lawendowa komódka-cudo!:)
OdpowiedzUsuńSpieszę z gratulacjami! Życzę spokojnego, błogiego oczekiwania na maleństwo, a tak przy okazji, to dla mnie pierwszym objawem ciąży była ciągła potrzeba spania, o każdej porze dnia ...;)
OdpowiedzUsuńPiękne prace, szczególnie wiejska tacuszka poruszyła moje serce. Pozdrawiam cieplutko!
Jak zwyjke jestem pod wielkim wrażeniem Twoich prac. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMoże Cię nie było trochę, ale za to ile naprodukowałaś. Wałek super dzięki Tobie przypomniałam sobie, że ja tez gdzieś mam takowy w oczekiwaniu na ozdóbki i szafeczka, ale taca powalająco jest piękna i stara jak lubię, jak dąb Bartek.
OdpowiedzUsuńPiękności. Ty to masz power w rękach tyle cudności. Najbardziej urzekła mnie komódka.
OdpowiedzUsuńPo komentarzu pearlylilies wnioskuję że oczekujesz maleństwa, tak więc spokojnego bezobjawowego ciążowania (nudności, wymioty itp). Ahh zazdroszczę stanu błogosławionego mój szkrab ma już 4 miesiące a mi tęskno do chwil kiedy kopał mnie w brzuszku
Jak widzę, stan błogosławiony wyzwolił w Tobie sporo energii!:):)
OdpowiedzUsuńPiękna ta skrzyneczka na klucze...prawie czuje się ciepło leniwego, upalnego dnia.
Pozdrawiam ciepło Ciebie i Maleństwo!
Joanna
ALEZ PŁODNY CZAS....PIEKNE RZECZY..POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńGratuluję serdecznie i życzę radosnego, i pełnego harmonii oczekiwania na maluszka!
OdpowiedzUsuńBardzo pracowita jesteś, mimo senności! Wszystkie dzieła wspaniałe, a taca najpiękniejsza :)
Pozdrawiam i wszystkiego, co najlepsze dla Was!
Śliczności!!! A komódka lawendowa rewelacja!!!
OdpowiedzUsuńGratuluję i życzę spokojnego oczekiwania na maleństwo:)
kolejne piękności ;) i super pomysł z wałkiem ;)
OdpowiedzUsuńJulka -Ty zdolniacho!!!!!
OdpowiedzUsuńHmm-już zazdroszczę tej komódki państwu X.
Buziaki dla WAszej...piątki!!!Daga D
Piękne prace, najbardziej urzekła mnie lawendowa komoda...
OdpowiedzUsuńAnia/An-i-ka
http://an-i-ka.blogspot.com/
Łał, klucznik i zegar prześliczne!
OdpowiedzUsuńszafeczka i domek na klucze podbiły me serce:)
OdpowiedzUsuń