wtorek, 24 stycznia 2012

Chustecznik...

Właściwie ten chustecznik był pierwszy...Tamten z poprzedniego posta powstał,bo miał być podobny do tego:) Ponieważ jednak ten się lakierował, nie mogłam go pokazać wcześniej, więc pokazałam tamten, który się skończył lakierować wcześniej bo wcześniej zaczął:) Proste, prawda? A ten chustecznik to pierwsza zrealizowana część zamówienia, które złożyła April , dziewczyna tworząca prawdziwe cudeńka z koralików:) Czeka nas jeszcze wymianka więc mam nadzieję, że stanę się szczęśliwą posiadaczką jednego cuda:) Kochana,dziękuję Ci za zaufanie, mam nadzieję, że będziesz zadowolona...Nie będę się powtarzać...Albo jednak się powtórzę...Boję się...





Pewna A.została właśnie skończoną Panią Mgr:) Bardzo Ci A.gratuluję:)))
A przede mną egzamin,który miałam zdać w grudniu, ale nie zdałam bo...Maleńka:))) więc zdaję go w marcu:) Może ktoś z Was powie mi jak się uczyć kiedy się tak strasznie nie chce?O wolnym czasie nie wspomnę...

PS.Zapomniałabym!!!Jeśli ktoś z Was ma namiary na fajny, używany, niedrogi wózek rok po roku, ewentualnie bliźniaczy, ale taki jeden za drugim( nie szeroki-jeden obok drugiego) to dajcie, proszę znać...
Bo Maleńka R., wiadomo, maleńka:) ale większa R.jeszcze nie wielka tak by sama iść długo...I musimy się ratować:)))) W końcu RR muszą jakoś jeździć:)))

Całusy dla Was:*** I fajnie widzieć nowych obserwatorów...:)))
Candy szykuję bo roczek stuknął blogowi:)))

10 komentarzy:

  1. ojć, jaki śliczny :)
    z motywacją Ci nie pomogę, bo sama ostatnio po wielkim zrywie i "wenie działalnej" mam problemy żeby się zebrać ;)
    wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No i znów zdycham w zachwycie ach...

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny motyw!Kocham róże!
    U mnie na osiedlu jedna mama ma wózek taki, co z boku ma doczepiane jakby krzesełko dla starszej(2 letniej)dziewczynki .Ale taki to chyba drogi :-(

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję!
    Samo "wybronienie się" przed komisją okazało się mniej fascynujące :) niż złożenie pracy i zamknięcie tego rozdziału :)
    Na te okoliczność - także :) zapraszam na rozdawanki :) http://wazkafioletowa.blogspot.com/2012/01/ogaszam.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo delikatny,subtelny,kobiecy wzór.Na pewno się spodoba nowej właścicielce.

    OdpowiedzUsuń
  6. hm... a czemuż to miałabyś nie móc? ech...

    haft koralikowy... mam genialną instrukcję :) jak dokonam skanowania to podeślę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. To ja, spostrzegawcza;) Dzięki za info, bo jakieś zaćmienie mnie ogarnęło i się nie zorientowałam, że to moje cacko;) Już się niecierpliwię, żeby dostać w swoje ręce w realu;) Ale Twoje egzaminy ważniejsze i jakby miało kolidować, to moje zamówienie może czekać, aż będziesz miała na nie czas. A warto poczekać;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żeby się nie uczyć z umieć należy spać na wiedzy, czyli książka pod poduszkę i z głowy. Chustecznik jest śliczny i bardzo w Twoim stylu.

      Usuń
  8. Mam nadzieję, że tym razem mi się uda... od dłuższego czasu nie mogłam zostawić u Ciebie komentarzy...
    Chusteczniki śliczne, a sutasze unicolor były piękne. Trzymam kciuki za egzamin, buziaczki ślę dzieciaczkom i pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń

dziękuję Ci za komentarz:)