Pewna A.została właśnie skończoną Panią Mgr:) Bardzo Ci A.gratuluję:)))
A przede mną egzamin,który miałam zdać w grudniu, ale nie zdałam bo...Maleńka:))) więc zdaję go w marcu:) Może ktoś z Was powie mi jak się uczyć kiedy się tak strasznie nie chce?O wolnym czasie nie wspomnę...
PS.Zapomniałabym!!!Jeśli ktoś z Was ma namiary na fajny, używany, niedrogi wózek rok po roku, ewentualnie bliźniaczy, ale taki jeden za drugim( nie szeroki-jeden obok drugiego) to dajcie, proszę znać...
Bo Maleńka R., wiadomo, maleńka:) ale większa R.jeszcze nie wielka tak by sama iść długo...I musimy się ratować:)))) W końcu RR muszą jakoś jeździć:)))
Całusy dla Was:*** I fajnie widzieć nowych obserwatorów...:)))
Candy szykuję bo roczek stuknął blogowi:)))
ojć, jaki śliczny :)
OdpowiedzUsuńz motywacją Ci nie pomogę, bo sama ostatnio po wielkim zrywie i "wenie działalnej" mam problemy żeby się zebrać ;)
wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy bloga :)
No i znów zdycham w zachwycie ach...
OdpowiedzUsuńŚliczny motyw!Kocham róże!
OdpowiedzUsuńU mnie na osiedlu jedna mama ma wózek taki, co z boku ma doczepiane jakby krzesełko dla starszej(2 letniej)dziewczynki .Ale taki to chyba drogi :-(
Dziękuję!
OdpowiedzUsuńSamo "wybronienie się" przed komisją okazało się mniej fascynujące :) niż złożenie pracy i zamknięcie tego rozdziału :)
Na te okoliczność - także :) zapraszam na rozdawanki :) http://wazkafioletowa.blogspot.com/2012/01/ogaszam.html
Bardzo delikatny,subtelny,kobiecy wzór.Na pewno się spodoba nowej właścicielce.
OdpowiedzUsuńhm... a czemuż to miałabyś nie móc? ech...
OdpowiedzUsuńhaft koralikowy... mam genialną instrukcję :) jak dokonam skanowania to podeślę :)
To ja, spostrzegawcza;) Dzięki za info, bo jakieś zaćmienie mnie ogarnęło i się nie zorientowałam, że to moje cacko;) Już się niecierpliwię, żeby dostać w swoje ręce w realu;) Ale Twoje egzaminy ważniejsze i jakby miało kolidować, to moje zamówienie może czekać, aż będziesz miała na nie czas. A warto poczekać;)
OdpowiedzUsuńŻeby się nie uczyć z umieć należy spać na wiedzy, czyli książka pod poduszkę i z głowy. Chustecznik jest śliczny i bardzo w Twoim stylu.
UsuńMam nadzieję, że tym razem mi się uda... od dłuższego czasu nie mogłam zostawić u Ciebie komentarzy...
OdpowiedzUsuńChusteczniki śliczne, a sutasze unicolor były piękne. Trzymam kciuki za egzamin, buziaczki ślę dzieciaczkom i pozdrawiam cieplutko!
Masz brygadę RR :)
OdpowiedzUsuń