Jutro zaczynam głodówkę, post, jak to zwał tak zwał...Mój organizm od dawna domaga się oczyszczenia...Niech się w końcu weźmie troszkę do pracy:) Moja chora tarczyca mu nie pomaga, to ja mu pomogę:) Dam radę?10 dni:) Warzywa i owoce...od dr dąbrowskiej. wszelkie wsparcie bardzo wskazane:)))
Kolczyki uszyłam:) Dawno nie sutaszyłam ale są:) Turkus mi się marzył:) Takie mono:)
A dzisiejszy post sponsorowała literka P jak....POTRZEBUJĘ....
Dobrego dnia.j.
Dasz radę, powodzenie życzę....
OdpowiedzUsuńja dziś znów walczę z maszyna do szycia, i nie chcę sie poddać, ach bez pomocy teściowej chyba się nie obejdzie.. Pozdrawiam, Magda...
Kochana, a czegóż Ci trzeba? Rzeknij słowo.
OdpowiedzUsuńKolczyki śliczne
Powodzenia!
OdpowiedzUsuńa Kolczyki cudne ;)
Śliczne kolczyki:)) Powodzenia życzę w tym głodowaniu mnie brakuje silnej woli :)) Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo piękne Kolczyki! Większość rzeczy w mojej garderobie akurat takiego koloru... A po to, żeby pościć jest potrzebna siła woli. Ty śmiała i rezolutna dziewczyna(przepraszam za mój polski - korzystam tłumaczem elektronicznym)...
OdpowiedzUsuńWspieram Cię bardzo w diecie,może i mnie się udzieli!Trzeba się zmobilizować wreszcie!W upały to jest łatwiejsze,mogę prawie nie jeść.Natomiast w zimne dni pojadam...Kolczyki cudne i w moim kolorze!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Twój post, jestem pewna, że Ci się uda:) Kolczyki śliczne. Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńPiękne kolczyki :)
OdpowiedzUsuń