A dziś seria zielona, letnia:) Moje najstarsze Dziecko szykuje się już do szkoły...Więc temat książek, zeszytów, kredek, mazaków, nożyczek...:) A jak szkoła to nieodmienne skojarzenie z jesienią...Oby była piękna, ciepła i słoneczna...Ale póki co lato w pełni:)
Troszkę naszyjników, pomocą nieocenioną był mój Syncio:)
Taca truskawkowa:) W sumie mało w tym roku u nas truskawek gościło...W sklepach były jakieś nie-truskawkowe...A takie prawdziwe, prosto z pola dane nam były w tym roku tylko raz:( Jej, jak one smakowały...Prawdziwe...
Kolejna szafka na klucze...Słoneczniki...Bo ja strasznie słońca potrzebuję...Niekoniecznie leżąc na plaży i opalając się...Ale wyprawy górskie, spacery no i słońce pięknie zachodzące-bardzo pożądane...:)
A chustecznik taki sobie makowy:) Jest taki dzień w roku, w którym towarzyszą mi maki...7 lipca, Ojców...:) Więc tak mnie naszło skojarzenie...A skoro sugestia brzmiała by chustecznik był jasny, z kwiatem, powstał klasyczny, najprostszy decu...
Bardzo serdecznie Was pozdrawiam.I dziękuję, że zaglądacie...
najlepsze na koniec ;) chustecznik rewelacyjny ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej! Widzę, że energia Cię nie opuszcza i pracujesz jak mróweczka! Piękne prace:). Pozdrawiam serdecznie i dzięki za słowa zostawiane u mnie!
OdpowiedzUsuńNie wiem skąd ty bierzesz tyle energii, żeby to wszystko zrobić ;) a naszyjniki śliczne szczególnie ten trzeci z kolei z perełkami jest cudowny :) Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny i miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńwspaniała taca z truskawkami, pięknie musi wyglądać na niej podane ciasto:), uwielbiam rzeczy z tymi owocami, taka moja mała słabość:)
OdpowiedzUsuń