Stwierdziłam ostatnio że człowiek to jednak dziwne stworzenie...Tak się podziało, że okoliczności przyrody, niepowtarzalne, zdecydowały za mnie i przykuły mnie do łóżka na kilka dni...I co?Wtedy gdy mogłam w końcu poczytać, poczytać, poczytać, leżeć, spać, leżeć, spać...ja marzyłam o tym by wyjść z domu, choć na chwilkę móc znów iść gdzieś, nawet do najbliższego sklepu...A tymczasem jeszcze bardzo niedawno chciałam przerwy od zajęć dnia codziennego...Brakowało czasu na książkę, odpoczynek...Czy to nie dziwne? Taka przewrotna natura...Myślę, że nie tylko ja takie stany miewam:) Bywa, że chcemy właśnie tego czego akurat nam brak...Sztuką jest być tu i teraz. I żeby to cieszyło i dawało spełnienie...Szukam...
A teraz pandorki:) Wiosenne:) Zapraszam:) Również TUTAJ .
Pozdrawiam pięknie.j.