nie wiem jak u Was ale u nas piękna jesień...przyszła z całym swym dobrodziejstwem: słońcem, kolorami, chorobami dzieci, coraz dłuższymi wieczorami...cała Ona...powoli, z roku na rok, zaczynam Ją chyba lubić.Ja sama kojarzę jesień z nowym rokiem.Najpierw jako uczennica przeżywałam wrzesień z niepewnością co mi przyniesie, jakie spotkania, trudy...Dziś jako Mama i nauczyciel wrzesień ma dla mnie podwójne znaczenie...Czekam wraz z Najstarszym na kolejne Jego lata spędzone w szkole...A ja?To już drugi rok gdy zaczynam we wrześniu przygodę z Młodymi...To Dobra Przygoda, pełna niespodzianek...Młodzi są świetni...Tylko czasem smutno, że bywa Im ciężko...Staram się być i mówić że nie są sami.Nigdy....
Pięknej Jesieni Wszystkim Wam...
Ślubnie...Dla M.B.